» Recenzje » Żywe Trupy #13: Zbyt daleko

Żywe Trupy #13: Zbyt daleko


wersja do druku

Pechowa trzynastka? Jak dla kogo

Redakcja: Maciej 'Repek' Reputakowski

Żywe Trupy #13: Zbyt daleko
Jak to mawiają polscy komentatorzy ligi angielskiej: "zapinamy pasy i startujemy!" Zaczyna się kolejny odcinek telenoweli o zombiakach. Historia jest straszna jak rozgrywki polskiej ekstraklasy piłkarskiej, ale ZA TO straszna na poziomie.


W poprzednim odcinku

"Chcę odzyskać naszą broń... i to ty się tym zajmiesz" – takimi słowami zakończył się dwunasty tom serii, w którym grupa Ricka dotarła do dobrze zarządzanego i zorganizowanego osiedla. Zawieszenie akcji jak w rasowym serialu, prawda? A ja nie znoszę takich zagrywek, wcale nie zaostrzają mi one apetytu na ciąg dalszy, zwyczajnie denerwują. Na szczęście polski czytelnik nie musi czekać zbyt długo na kolejne odcinki, a to dzięki dynamicznemu rytmowi publikacji wydawnictwa Taurus Media, które z dzieła Kirkmana i Adlarda uczyniło swój okręt flagowy. Słusznie.


W odcinku trzynastym

Rick, dzięki eksperymentom kongresmena Douglasa Monroe'a, odzyskuje rękę. Abraham wyznaje swoją miłość pięknej, acz lekko nadpsutej panience Zombie. W międzyczasie na scenę wkracza Thor, który wie jak pokonać sympatycznych mózgożerców...

Tymczasem starszyzna zombiaków postanawia ukarać panienkę Zombie za niedozwolone odwiecznym prawami klanu związki z rasą ludzką. Czy naznaczeni na zawsze swoim pochodzeniem człowiek, Abraham i panienka Zombie, urocza "zombianka", przeciwstawią się okrutnym prawom rodowym? Czy ich miłość ma jakieś szanse w tym najgorszym ze światów? Historia zaczyna niebezpiecznie przypominać tragiczny los Romea i Julii. "Ta wspólnota jest popier..., stary, przekonasz się", mówi jeden z bohaterów i chyba należy przyznać mu rację...


- Przyjdziesz? Nie sądziłam, że jesteś wierzący. – Nie jestem, ale przyjdę. Co innego mam do roboty?

A tak na serio: seria trzyma poziom pod każdym względem. Drobne gesty, subtelne sygnały, którymi porozumiewa się grupa Ricka – jest w tym "nerw". Najlepsza zabawa tkwi właśnie w obserwacji tych zachowań i próbie zgadnięcia, od czego tym razem zacznie się zawrotna akcja? Grupa Ricka na dobre już weszła do nowej społeczności i zaczyna się rozpychać w niej łokciami, przejmować obowiązki. Jest to chyba główny motyw przewijający się przez trzynasty tom serii. Nie wiem czy autorzy znowu mylą tropy, ale tym razem obstawiam, że to kościół, który zostaje otwarty na osiedlu, może stać się punktem zapalnym w życiu społeczności. Ot, przeczucie, nic więcej.

Wartość tego tomu streszcza się w tym, że powtarza wszystkie elementy, które już znamy, a przy tym popycha akcję do przodu poprzez budowanie solidnego tła, czyli w tym przypadku odbudowywania nowej, wspaniałej społeczności. Tylko czy wszyscy są na to gotowi?

Ten odcinek wpisałbym do kategorii mocnych obyczajówek, które poruszają sporo problemów znanych nam z życia naszego społeczeństwa, przed plagą zombiaków. Wygląda na to, że pewne zachowania tkwią w nas niezależnie od tego, czy nam się to podoba czy nie i niezależnie od naszej woli dochodzą do głosu. Znowu nie wiemy, skąd padnie pierwszy strzał, albo skąd wyprowadzone zostanie pierwsze ugryzienie...
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


8.0
Ocena recenzenta
7.42
Ocena użytkowników
Średnia z 6 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Żywe trupy #13: Zbyt daleko
Scenariusz: Robert Kirkman
Rysunki: Charlie Adlard
Wydawca: Taurus Media
Data wydania: maj 2011
Liczba stron: 136
Format: 17x26 cm
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: czarno-biały
Cena: 43 zł
Wydawca oryginału: Image Comics



Czytaj również

Czas kończyć?
Dwadzieścia zakończeń na dwadzieścia numerów, czyli rzecz o Żywych Trupach
Żywe Trupy. Tom 3 i 4 (audiobook)
Szybko, mocno i głośno
- recenzja
Żywe trupy. Tom 1 i 2 (audiobook)
Zmarli ożywają w audio
- recenzja
Żywe Trupy #14: Bez wyjścia
Bez pardonu
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.