Spotkania Komiksowe na PGA 2014

Biletów brak

Na PGA bez zmian. Chyba największy mankament tej imprezy wita wszystkich przybyłych do Poznania już od progu, bo samo dostanie się na teren MTP momentami wydaje się graniczyć z cudem. Nie inaczej było i w tym roku. W sobotę około południa wśród tłumu zebranego przed wejściem rozeszła się wieść o braku biletów, co wywołało chaos związany z próbami pozasystemowego przeskoczenia tej zapory. Na szczęście po drugiej stronie drzwi było już tylko lepiej, jeśli nie brać pod uwagę tłoku niemal całkowicie uniemożliwiającego poruszanie się w jakimkolwiek innym kierunku niż ten dyktowany przez zwarty strumień przemieszczających się ludzi. Dodatkowym utrudnieniem było szczelne obwarowanie wszystkich stoisk przez rozwrzeszczanych graczy. Tym samym zapoznanie się z ekspozycjami poszczególnych wystawców również nie należało do najłatwiejszych zadań. Niekończące się kolejki, wstrzymywanie sprzedaży wejściówek, przeludnione hale i trudno dostępne stanowiska to problemy, z którymi PGA boryka się od dawna, a jednocześnie organizatorzy wydają się robić niewiele w celu ich częściowego choćby rozwiązania. Na szczęście w pomieszczeniach, w których miały miejsce Targi Hobby, Aqua & Zoo oraz Happy Baby, można było poruszać się swobodnie i w pełni korzystać ze wszystkich atrakcji.

Komiksowy triumwirat

Trzy filary tegorocznych Spotkań Komiksowych przy PGA stanowiło trzech prelegentów: spidermanowy Nikodem Domeracki, mangowo-trupowy Filip Bąk oraz batmanowy Wojciech Nelec. Wykładowcy do swoich tematów przygotowali się starannie i solidnie, co wyraźnie zaznaczało się w wysokim poziomie merytorycznym ich wystąpień poświęconych postaci Spider-Mana, komiksowej serii Roberta Kirkmana Żywe Trupy, sposobom narracji w mangowych cyklach Bleach i Naruto, eventom wydawnictwa Marvel, obchodzonej w tym roku 75. rocznicy powstania postaci Mrocznego Rycerza oraz albumom z linii Nowe DC Comics sukcesywnie wydawanym w Polsce przez Egmont. Zresztą nie powinno to nikogo dziwić, bo goście nie zostali wybrani do tworzenia programu przypadkowo: pierwszy prowadzi internetowy portal Spider-Man Online, drugi opowiada o komiksach w audycji Prosto z Kadru na antenie Radio Afera, a trzeci jest jednym z redaktorów popularnego serwisu BatCave. Jednak w związku z niezbyt imponującą frekwencją na spotkaniach, kolejne prezentacje przeistaczały się zazwyczaj szybko w niezobowiązujące pogadanki, w czasie których znawcy tematów rzeczowo odpowiadali na pytania nurtujące wszystkich zainteresowanych.

Czytaj, graj i kupuj

Niestety właściwie na tym skończyły się atrakcje wykładowe, ponieważ pozostałe spotkania, albo były niezbyt dobrze zaplanowane i przygotowane, albo nie odbyły się w ogóle z powodu nieobecności prowadzących. W obu nieszczęśliwych przypadkach sprawy w swoje ręce wzięli jednak rezolutni uczestnicy tych paneli, którzy treściwie uzupełniali wystąpienia niekompetentnych prelegentów lub nieformalnie prowadzili ożywione dyskusje we własnym gronie. Dodatkowo między kolejnymi spotkaniami miały miejsce godzinne sesje gier planszowych, a ewentualne luki w programie można było wypełnić zwiedzaniem stoisk zlokalizowanych nieopodal stanowiska Spotkań Komiksowych. A te były fantastyczne: niezliczone stoliki tęgo zastawione rozmaitymi planszówkami i karciankami, gdzie można było sprawdzić wiele tytułów osobiście i zasięgnąć opinii specjalistów w tej dziedzinie, znakomicie zaopatrzone stoisko poznańskiego sklepu komiksowego KiK, na którym dostępne były najnowsze komiksy, mangi, książki i gry, oraz Obwoźna Czytelnia Komiksów poznańskiej Biblioteki Uniwersyteckiej, gdzie w komfortowych warunkach można było przeczytać wybrane pozycje z liczącej ponad siedem tysięcy woluminów kolekcji BU, zapoznać się z komiksowymi ciekawostkami pokroju ważącego niemal osiem kilogramów wydania Wolverine'a czy zeszytów z trójwymiarowymi okładkami, zrobić sobie selfie z kolekcją komiksów z okładkami stylizowanymi na superbohaterskie selfie, obejrzeć fragmenty poświęconej postaci Batmana wystawy stanowiącej część ekspozycji towarzyszącą lipcowemu Dniowi Batmana oraz zjeść pyszną krówkę.

Choćby jeden krok

Wydarzenia o profilu komiksowym towarzyszące PGA obfitują w pasjonujące wykłady i zacnych gości. Trudno jednak nie zauważyć, że wśród całego bogactwa eksponowanego w halach MTP komiks nie stara się wyjść ze swojej niszy i pozostaje w obrębie priorytetowych zainteresowań mocno ograniczonej liczby zwiedzających. I zanim jego promotorzy nie odważą się zrobić drobnego nawet kroku naprzód, wciąż o wiele większym zainteresowaniem będą cieszyły się bezwłose świnki morskie, nowoczesne wózki dla dzieci albo zdalnie sterowane wyścigówki.