» Teksty » Musiszmieć » Musiszmieć: Styczeń 2008

Musiszmieć: Styczeń 2008

Musiszmieć: Styczeń 2008
Musisz mieć? Jakie musisz mieć? Musisz, to się uspokoić, czytelniku drogi.

Miałem polecać komiksy za styczeń 2008, ale… Ale jak polecić komiks, na który czekam już któryś rok i zamiast zakończenia godnego początku dostaję lepiankę komiksową bez treści, bez fabuły, bez "komiksowej reżyserii"? Bo taka jest Czwórka? Bilala.

No to może Lucyfer? Jasne. Czułbym moralnego kaca, polecając komiks, którego lekturę rozpoczynałem już cztery razy, rozkosznie zasypiając już na czwartej stronie. Nie, Lucyfera nie polecam...

Choć to problem Egmontu... Lucyfer to spin off Sandmana, w ten sposób promowany. Problem w tym, że komiksy Wielkiego Neila G. powolutku się kończą. Za chwilę dostaniemy "mega giga graphic novel, na okładkę której Neil spojrzał podczas golenia nóg". O, mój Boże!!!

Karol Konwerski, scenarzysta komiksów Blaki i Pan Blaki





Na półgodzinną podróż, np. pociągiem relacji Gliwice-Katowice, polecam w tym miesiącu drugi tom Baśni, czyli Folwark zwierzęcy - szybkie, relaksujące czytadło, trochę szkoda, że zbyt przewidywalne fabularnie i zaledwie poprawne graficznie, niemniej na kilkadziesiąt minut rozrywki wystarczy.

A do spokojnej lektury przy popołudniowej kawce Rozkosz Blutcha (ale to tylko tym, którzy gustują w odrobinę bardziej pojechanych klimatach garficzno-fabularnych niż typowy amerykański mainstream).

Marek Turek, autor komiksów, m.in. Fastnachtspiel, SOTHIS i Międzyczas



Blog Karola Konwerskiego

Blog Marka Turka
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Jeremiah Covenant
   
Ocena:
0
Krótko i treściwie.
08-02-2008 08:33
neishin
    I do tego
Ocena:
0
prawdziwie
08-02-2008 08:57
Christof
   
Ocena:
0
Lucyfer osobiście bardzo mi podszedł, zwłaszcza środek serii, ale faktycznie to co Egmont pisze na obwolucie: "Kontynuacja serii Sandman" (czy coś w ten deseń to po prostu kłamstwo.
08-02-2008 09:17
~wyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Pierwszy raz spotykam kolesia, któremu aż tak nie podobał się Lucyfer. Może dlatego, że dojechał tylko do 4 strony. Jeśli ktoś ma takie parcie na monitor, to powinien chociaż czytać recenzowane przez siebie komiksy, zamiast wykrzykiwać efektowne bzety o goleniu nóg.

A Lucyfer to naprawdę rewelacyjny komiks. Pierwsze 3 zeszyty były miniserią w klimatach Sandmana, a dopiero w połowie trejda rozpoczyna się w pełni autorska seria ongoing Carey'a. Polecam!
08-02-2008 09:18
~Lot nad Lucyferem

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zgadzam się w pełnej rozciągłości z ~wyBLAKłym. Bardzo poważny grzech recenzować coś czego się nie przeczytało.
A na temat Szefa wszystkich diabłów się nie wypowiadam bo nie przeczytałem.
Poza tym Neil wcale wielki nie jest.
Pozdrawiam.
08-02-2008 18:53
beacon
   
Ocena:
0
Kiepsko chłopaki/dziewczyny (łatwiej by było, gdybyście się podpisywali) ze zrozumieniem ironii o usypianiu na czwartej stronie.

Próbowałem zweryfikować w sieci, czy Gaiman jest wielki czy też nie, ale nie znalazłem precyzyjnej informacji dotyczącej jego wzrostu.

A "Czwórkę?" krytykują wszyscy, którzy się publicznie na jej temat wypowiadają. Coś w tym wszystkim musi być.
08-02-2008 21:11
Repek
    recka...
Ocena:
0
...Lucyfera niebawem, choć kilka czeka w kolejce.

Przeczytałem całość i... zgadzam się z, oczywiście ironizującym, Karolem. Komiks to popłuczyny po Sandmanie, z jednym dobrym epizodem. Widać, że to nie Gaiman.

Pozdrawiam
09-02-2008 00:04
~wyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    Malkontenci
Ocena:
0
Będziecie jeszcze odszczekiwać tego Lucyfera.

Swoją drogą Polska to dziwny kraj. Ludzie latami czekają na legendarne tytuły, a jak je dostaną, to kręcą nosami: "no, niby fajne, ale jakieś takie...". Tak było z Hellboyem (sieczka), z Sandmanem (kiepskie rysunki) z Authority (też sieczka), z Lucyferem i na 100% tak samo będzie z Planetary. Cóż, co kraj to obyczaj.
09-02-2008 01:16
Repek
    Wyblakły...
Ocena:
0
...generalizujesz.

Zawsze czeka się na nowe komiksy, bo fajnie, że rynek się kręci. A że potem okazuje się, że część tych komiksów jest słaba - to inna sprawa.

Poza tym dziwne zestawienie: Hellboy - sieczka?? W którym?

Sandman - cienkie rysunki? To skąd nagrody?

Authority - po prostu puste. A jak będzie z Planetary? Zobaczymy.

Pozdrówka
09-02-2008 11:44
~Lot nad Lucyferem

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jakoś z tą ironią w powyższym tekście kiepsko. Mało ona czytelna.
A co do wielkości Gaimana to ironizowałem.
Czyżbyś miał problem beaconie(byłoby łatwiej gdybyśmy się podpisywali) ze zrozumieniem?
A Beacon to imię tak?
Fajne.
09-02-2008 11:44
~WyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    Repek
Ocena:
0
Kłopoty ze zrozumieniem czy zła wola? Z Hellboyem i Sandmanem to ja tylko przypomniałem co ludzie na początku mówili. Sam byłem tymi opiniami zszokowany. Z lucyferem jest dokładnie tak samo. Wielki hit w USA i wielkie rozczarowanie w RP. Przecież nie chodzi tylko o poślizg czasowy, więc o co?
09-02-2008 11:52
Repek
    @Re
Ocena:
0
@ Lot nad Lucyferem - aby zobaczyć, jak nazywa się zarejestrowany użytkownik Poltera, wystarczy kliknąć w jego avatar, a potem wejść w opcję 'moja strona'.

@Wyblakły
Nie mam problemu ze zrozumieniem. Generalizowałeś, wrzucając do jednego wora osoby krytykujące Sandmana, Hellboya, Lucyfera i inne wymienione komiksy. A osoby zawiedzione, to są grupy rozłączne.

Jestem fanem Sandmana, lubię Hellboya, zawiódł mnie Lucyfer, Authority uważam za gniot. Na Planetary, jak na każdy nowy komiks, czekam z życzliwością, oby okazał się dobry.

Wielki hit w USA i wielkie rozczarowanie w RP. Przecież nie chodzi tylko o poślizg czasowy, więc o co?

Widzę dwie możliwości.

1. Polska to nie USA, nie musi nam się podobać to samo.

2. Nasz rynek jest bardzo specyficzny - wbrew pozorom dostajemy bardzo dużo niezłych, dobrych i bardzo dobrych komiksów z zagranicy, bo wydawcy teraz rzadko inwestują w rzeczy słabe i bardzo słabe. I wymagania przez to rosną.

Pozdrawiam
09-02-2008 12:15
~WyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    Repek
Ocena:
0
A skąd wiesz, że zawiedzeni Hellboyem, Sandmanem itp to są grupy rozłączne? Bo jest jeden wyjątek pt. Repek? Na sucho nie da się tej tezy udowodnić, tak samo jak nie da się udowodnić, że to wciąż ta sama grupa malkontentów. A jednak wszyscy oni są częścią tego samego fandomu i w pewien sposób są dla niego reprezentatywni. W każdym razie ich opinie są widoczne, a opinie wyrażane wynikami sprzedaży - nie są.
09-02-2008 13:01
Repek
    @wyblakły
Ocena:
0
Oczywiście, zgoda. Ja nie jestem reprezentatywny, bo w ogóle nie jestem malkontentem, ale i nie uważam, by istniała wyjątkowo duża grupa osób, które pasują do tej kategorii, którą Ty określiłeś.

W każdym razie ich opinie są widoczne, a opinie wyrażane wynikami sprzedaży - nie są.
Hm, sprzedaż Sandmana jest niska? [jak na polskie warunki, oczywiście?]

Pozdrawiam
09-02-2008 13:11
~WyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    Repek
Ocena:
0
A Ty wiesz jaka jest sprzedaż Sandmana? I jak ona wygląda na tle sprzedaży innych komiksów w Polsce? Bo ja "oficjalnie" nie mam zielonego pojęcia. Mam wrażenie, że to jest jakaś pilnie skrywana tajemnica. Wydawcy książek nie mają takich oporów, a komiksiarze owszem. Wstydzą się, czy co?
09-02-2008 13:23
Repek
    @wyblakły
Ocena:
0
Dokładnych liczb nie znam, ale sądzę, że Sandman sprzedawał się - jak na polskie warunki - nieźle. W innym wypadku raczej nie publikowanoby różnych pobocznych komiksów Gaimana i nie decydowano na wznowienia pierwszych TPB.

Naturalnie, może być to też zasługą ogólnej popularności Gaimana - także ze względu na jego książki, scenariusze filmowe itp. itd. Nie każdy autor tak napędza maszynkę promocji swoją płodnością i popularnością. :)

Co do kasy - cóż, pewnie tajemnica handlowa i tyle. Po co się chwalić przed konkurencją, jak nam idzie? Wieki temu roczne zestawienie finansowe opublikowała Mandragora, ale to był jednorazowy - o ile się nie mylę - przypadek.

Pozdrawiam
09-02-2008 13:45
~WyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    Repek
Ocena:
0
Szkoda, że skazani jesteśmy na domysły i ploty. Myślę, że publikowanie list bestsellerów wyszłoby tylko na dobre naszemu rynkowi. Można by wtedy zweryfikować kilka obiegowych (a może tylko lansowanych) opinii - np. tę o wyjątkowej pozycji komiksu artystycznego i undergroundowego na polskim rynku.
09-02-2008 15:15
Repek
    @wyblakły
Ocena:
0
Można zajrzeć na NG czasem, oni publikują wyniki sprzedaży swojego sklepu, to samo robi Komikslandia - to wyniki szczątkowe, ale pokazują popularność tytułów.

Pozdrówka
09-02-2008 15:37
~karolkonw

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
no piknie
primo pierwsze: nie recenzowałem komiksuffff
wyrażałem opinie o tych które przeczytałem vide "Czwórka?"
primo drugie: Lou sajfera próbowałem czytać
ale się nie da, nuda kisiel i ściek po gaimanie
mam polecać to jak mam polecić coś czego nie czytałem a nie czytałem bo uśpiło mnie po 4 stronach?

@WyBlakły
Hellboy pytuje
Sandman mnie nudzi
Hellboy się sprzedał
Sandman Wyprzedał w dużym nakładzie

Carey to nudziarz - vide jego hellblazer
Polska to nie ameryka
mamy lepszy gust
musisz nauczyć się z tym żyć



09-02-2008 17:35
~WyBLAKły

Użytkownik niezarejestrowany
    karolkonw
Ocena:
0
Nie my mamy lepszy gust od Amerykanów, tylko Ty masz lepszy gust od nas (vide - Twoje opinie vs sprzedaż Sandmana). Musimy nauczyć się z tym żyć.

No i jednak nie było żadnej ironii. Po prostu nie czytałeś Lucyfera. To już jest szczyt bucówy, żeby w takiej sytuacji brać się za polecanie/niepolecanie. Nie mogłeś napisać o czym innym?
09-02-2008 17:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.