Kobiety
Z praktyką przybliżania polskiemu czytelnikowi zagranicznej klasyki kojarzy się przede wszystkim wydawnictwo Egmont Polska. Od pewnego czasu w tym "niecnym" procederze uczestniczą również inne wydawnictwa, w tym Kultura Gniewu. Co ciekawe, właśnie "wyręczyła" takich wydawców jak Waneko czy JPF, którzy sporadycznie decydują się na publikację starszych, klasycznych mang. A takim właśnie komiksem są Kobiety autorstwa Yoshihiro Tatsumiego – albumem przenoszącym nas ponad trzydzieści lat wstecz, w rzeczywistość obrazkową bliższą Bosonogiemu Genowi niż Onizuce.
Japonię lat 70. oglądamy oczami kobiet. To świat, który spycha je na margines w dwójnasób. Najpierw zostają ograniczone przez gorset (czy raczej kimono) struktury społecznej, czyniącej z nich służące mężczyzn. Ponowne zniewolenie dokonuje się w chwili, w której próbują wyrwać się z tego zaklętego kręgu (lub po prostu są biedne, więc nie mają szans na bogatego męża) i odkrywają, że nie pozostawiono im wielkiego wyboru. W najlepszym wypadku ich marzenia sprowadzają się do posiadania własnego baru, w którym mężczyźni będą mogli spędzić czas, płacąc za towarzystwo tych mniej szczęśliwych kobiet.
Bez przebaczenia
Bohaterki opowieści Tatsumiego z desperacją walczą o przeżycie i utrzymanie się na powierzchni. Przyparte do muru lub skrzywdzone, znajdują siłę, by się zemścić lub zdobyć to, czego pragną. Nie znając innych metod, postępują bezwzględnie, wykorzystując swoje ciało. Trudno darzyć je sympatią, a niekiedy nawet współczuć. Znacznie bliższym uczuciem staje się litość, zwłaszcza wtedy, gdy pozorne zwycięstwo zamienia się ostatecznie w klęskę. W świecie wyciągniętym z kryminalnych kronik nikt nie wygrywa.
W zbiorze sześciu krótkich komiksów tylko w jednej, ostatniej historii tli się iskierka nadziei. Tatsumi nie jest skory do poetyckich akcentów, konsekwentnie porusza się w realistycznej konwencji. W Kobiecie z wędką stosuje jednak metaforyczny motyw, który wprowadza do ponurego, "pełnego kobiecych łez" Tokio nutkę magii. Hanai, właścicielka baru, w chwilach wolnych od pracy łowi ryby. Wyprawy nad rzekę można odczytać symbolicznie, jako poszukiwania nowej ścieżki, nowego otwarcia w życiu. Przewrotny los uśmiecha się do niej, by po chwili znów pokazać swoje złośliwe oblicze. Jak zareaguje Hanai? Finał tej historii, choć smutny, równocześnie napawa otuchą. Kobiety Tatsumiego nie poddają się łatwo i gdy życie daje im cień drugiej szansy, instynktownie czujemy, że nie wypuszczą jej z rąk.
Prosta historia
Kobiety nie są komiksem skomplikowanym, zaskakującym konstrukcją fabuły lub niekonwencjonalnym rysunkiem. Zawierają jednak opowieści, które – dzięki bohaterkom z krwi i kości – pomimo upływu trzech dekad nie straciły nic ze swojej siły wyrazu. Pięknie wpisują się również w polski krajobraz, z jednej strony zapełniając niszę klasyki komiksu azjatyckiego, a z drugiej z gracją lądując na półce tuż obok Damskich dramatów.
Dlaczego takich mang jest na naszym rynku tak mało? To pytanie skierowane przede wszystkim do licznego przecież grona miłośników japońskich komiksów, którzy ciepło przyjmują polskie premiery dobrych, współczesnych serii. Byłoby wspaniale, gdyby choć odrobinę tego oddania przelali na starsze pozycje. Może wtedy czekalibyśmy krócej na unikatowe wydarzenia wydawnicze pokroju Hiroszimy, Metropolis, Samotnego wilka, Kobiet...
O komiksach na blogu Macieja 'repka' Reputakowskiego
Recenzja w serwisie Tanuki.pl
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Japonię lat 70. oglądamy oczami kobiet. To świat, który spycha je na margines w dwójnasób. Najpierw zostają ograniczone przez gorset (czy raczej kimono) struktury społecznej, czyniącej z nich służące mężczyzn. Ponowne zniewolenie dokonuje się w chwili, w której próbują wyrwać się z tego zaklętego kręgu (lub po prostu są biedne, więc nie mają szans na bogatego męża) i odkrywają, że nie pozostawiono im wielkiego wyboru. W najlepszym wypadku ich marzenia sprowadzają się do posiadania własnego baru, w którym mężczyźni będą mogli spędzić czas, płacąc za towarzystwo tych mniej szczęśliwych kobiet.
Bez przebaczenia
Bohaterki opowieści Tatsumiego z desperacją walczą o przeżycie i utrzymanie się na powierzchni. Przyparte do muru lub skrzywdzone, znajdują siłę, by się zemścić lub zdobyć to, czego pragną. Nie znając innych metod, postępują bezwzględnie, wykorzystując swoje ciało. Trudno darzyć je sympatią, a niekiedy nawet współczuć. Znacznie bliższym uczuciem staje się litość, zwłaszcza wtedy, gdy pozorne zwycięstwo zamienia się ostatecznie w klęskę. W świecie wyciągniętym z kryminalnych kronik nikt nie wygrywa.
W zbiorze sześciu krótkich komiksów tylko w jednej, ostatniej historii tli się iskierka nadziei. Tatsumi nie jest skory do poetyckich akcentów, konsekwentnie porusza się w realistycznej konwencji. W Kobiecie z wędką stosuje jednak metaforyczny motyw, który wprowadza do ponurego, "pełnego kobiecych łez" Tokio nutkę magii. Hanai, właścicielka baru, w chwilach wolnych od pracy łowi ryby. Wyprawy nad rzekę można odczytać symbolicznie, jako poszukiwania nowej ścieżki, nowego otwarcia w życiu. Przewrotny los uśmiecha się do niej, by po chwili znów pokazać swoje złośliwe oblicze. Jak zareaguje Hanai? Finał tej historii, choć smutny, równocześnie napawa otuchą. Kobiety Tatsumiego nie poddają się łatwo i gdy życie daje im cień drugiej szansy, instynktownie czujemy, że nie wypuszczą jej z rąk.
Prosta historia
Kobiety nie są komiksem skomplikowanym, zaskakującym konstrukcją fabuły lub niekonwencjonalnym rysunkiem. Zawierają jednak opowieści, które – dzięki bohaterkom z krwi i kości – pomimo upływu trzech dekad nie straciły nic ze swojej siły wyrazu. Pięknie wpisują się również w polski krajobraz, z jednej strony zapełniając niszę klasyki komiksu azjatyckiego, a z drugiej z gracją lądując na półce tuż obok Damskich dramatów.
Dlaczego takich mang jest na naszym rynku tak mało? To pytanie skierowane przede wszystkim do licznego przecież grona miłośników japońskich komiksów, którzy ciepło przyjmują polskie premiery dobrych, współczesnych serii. Byłoby wspaniale, gdyby choć odrobinę tego oddania przelali na starsze pozycje. Może wtedy czekalibyśmy krócej na unikatowe wydarzenia wydawnicze pokroju Hiroszimy, Metropolis, Samotnego wilka, Kobiet...
O komiksach na blogu Macieja 'repka' Reputakowskiego
Recenzja w serwisie Tanuki.pl
Mają na liście życzeń: 2
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Kobiety
Scenariusz: Yoshihiro Tatsumi
Rysunki: Yoshihiro Tatsumi
Wydawca: Kultura Gniewu
Data wydania: maj 2008
Tłumaczenie: Katarzyna Szczepańska
Liczba stron: 164
Format: B5
Oprawa: twarda, kolorowa
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
Cena: 34,90 zł
Wydawca oryginału: La Cupula
Scenariusz: Yoshihiro Tatsumi
Rysunki: Yoshihiro Tatsumi
Wydawca: Kultura Gniewu
Data wydania: maj 2008
Tłumaczenie: Katarzyna Szczepańska
Liczba stron: 164
Format: B5
Oprawa: twarda, kolorowa
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
Cena: 34,90 zł
Wydawca oryginału: La Cupula
Tagi:
Kobiety | Yoshihiro Tatsumi