Dowiadujemy się, że finał filmu nie jest wierny komiksowemu oryginałowi. Obraz Zacka Snydera nie kończy się zagładą metropolii na całym świecie. Do tragedii nie dochodzi, albowiem Nocny Puchacz buduje maszynę imitującą olbrzymie moce Doktora Manhattana. Udaje się powstrzymać wybuch bomby jądrowej i miliony ludzi zostają ocalone.
Kevin Smith, który był na próbnym pokazie filmu powiedział, że nowe zakończenie lepiej pasuje do całej historii. Czy reszta widzów będzie podzielać jego opinię? Przekonamy się już w marcu 2009, gdy obraz zadebiutuje w polskich kinach.