» Recenzje » Dziewczyna i Murzyn

Dziewczyna i Murzyn


wersja do druku

Komiksowy Yin Yang

Redakcja: Maciej 'Repek' Reputakowski

Dziewczyna i Murzyn
Komiks Judith Vanistendael to wyważona opowieść o miłości tytułowej dziewczyny i Murzyna i o tym, co może stanąć jej na przeszkodzie. Albo, paradoksalnie, pomóc dorosnąć, nabrać dystansu i pomóc sobie nawzajem.

Sophie, pochodząca z dobrej belgijskiej rodziny, poznaje uchodźcę politycznego z Togo, Abou. Od słowa do słowa, od spotkania do spotkania, młodzi zakochują się. Kiedy rodzice Sophie starają się w pierwszym odruchu wyperswadować córce związek z "tym innym", uchodźcą, jednostką podejrzaną, ona stwierdza, że to miłość jej życia. Problem w tym, że Abou musi starać się o pozwolenie na pobyt w Belgii, co okazuje się dosyć trudne i ostatecznie zmusza naszych bohaterów do podjęcia bardzo poważnego kroku – zawarcia małżeństwa.

Możemy sobie wyobrazić, że historia, której opowiedzenia podejmuje się autorka komiksu, jest na co dzień udziałem wielu uchodźców, nie tylko z krajów afrykańskich. Ważne, że absolutnie nie popada w banał i relacjonuje w sposób, który nie budzi zastrzeżeń co do autentyczności przeżyć. Z jednej strony unika uproszczeń dzięki eliptycznej konstrukcji opowieści wewnątrz każdego z rozdziałów komiksu. Stanowią one dwa odrębne spojrzenia na sytuację i uzupełniają się w obrębie albumu. To, co jest tylko wspomniane w części pierwszej, rozwinięte zostaje w części kolejnej. Z drugiej strony dzieje się tak poprzez niewymuszony humor, który Vanistendael wydobywa z niewesołej w gruncie rzeczy sytuacji.

Jest jeszcze trzeci wymiar, który pogłębia charakter opowieści – nie mamy w komiksie do czynienia z narzuconą udramatyzowaną relacją uchodźcy i epatowaniem uchodźczą martyrologią. Wstrząsająca przeszłość Abou powraca do niego w sennych koszmarach, lecz jest sprowadzona do niezbędnego minimum. Mimo tego komiks można traktować jako dojrzałą i poważną opowieść. Autorka udowadnia, że o sprawach ważnych da się rozmawiać, stosując inną retorykę, niż w sensacyjnych telewizyjnych wieściach ze świata czy miażdżących reportażach, które popadają w ton apokaliptyczny, relacjonując gehennę uchodźców i ich próby życia w Europie. Taki dosyć nieznośny ton przyjmuje np. reportaż niemieckiego dziennikarza Klausa Brinkbäumera, Afrykańska odyseja, w którym towarzyszy on w odtworzeniu drogi ucieczki uchodźcy z Ghany. Judith Vainistendael idzie inną ścieżką. Znakomite są w jej wykonaniu również portrety rodziców Sophie oraz studium tego, co wpływa na zmianę ich podejścia do Abou.

Nasi bohaterowie postanawiają powiedzieć sobie "tak" na ślubnym kobiercu. I co dalej? Żyli długo i szczęśliwie? Tutaj autorka zaskoczy nas po raz kolejny.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


8.0
Ocena recenzenta
8.25
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Dziewczyna i Murzyn
Scenariusz: Judith Vanistendael
Rysunki: Judith Vanistendael
Wydawca: timof comics
Data wydania: luty 2012
Tłumaczenie: Łukasz Wróbel
Liczba stron: 144
Format: 16,8x24 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
Cena: 49 zł



Czytaj również

Kiedy Dawid stracił głos
Nie czas na łzy
- recenzja

Komentarze


earl
   
Ocena:
0
A recenzji tego komiksu nie było już wcześniej?
12-03-2012 19:09
Malaggar
   
Ocena:
0
Coś było, bo nawet żartowaliśmy o nigeryjskich księciach i mailach.
12-03-2012 19:21
earl
   
Ocena:
0
Stąd właśnie pamiętam ten komiks.
12-03-2012 20:14
Kuba Jankowski
   
Ocena:
0
A to może ktoś na blogu gdzieś wrzucił, albo podlinkował, albo coś, bo w dziale osobno nie było, to premierowa odsłona.
12-03-2012 23:51
Repek
   
Ocena:
0
Z notą się Wam pomieszało. Strata niewielka, bo wymiana zdań niezbyt merytoryczna.

Pozdrawiam
12-03-2012 23:52
Kuba Jankowski
   
Ocena:
0
Heh, ominęła mnie tamta wymiana zdań :)
12-03-2012 23:57
earl
   
Ocena:
0
@ repek

Jaka niemerytoryczna? Wręcz przeciwnie.
13-03-2012 06:22

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.